Moi przyjaciele (szok, że jakichś mam)

Richard Tozier


Richie ma ciężki charakter, jednak zaprzyjaźniliśmy się dość szybko, nawet nie wiem jak to się stało, że jest osobą, której najbardziej zaufałem z naszej grupki. Mogę mu powiedzieć o wszystkim i wiem, że jeśli go poproszę to nie wygada, w zamian za to nie jestem aż taki czepliwy jak idzie o jego głupie teksty. [s]Jeśli kiedyś przez Ciebie skończę w więzieniu to wiedz, że umrzesz śmiercią okrutną Richard.[/s]

Eddie Kaspbrak


Eddie był momentami na tym samym poziomie żartów co Richie. Mimo wszystko jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, ufamy sobie. Potrafię z niego czytać jak z otwartej książki. Stąd wiem rzeczy, o których nie wspominał.

Bill Denbrough


Billie był zdecydowanie najpoważniejszy z naszej ekipy. Moja przyjaźń z nim była porównywalna do przyjaźni z Richem dopóki nie odsunęliśmy się od siebie z jakiegoś powodu. W zasadzie to ja zacząłem spędzać z nim mniej czasu, widząc, że zaczynam traktować go w inny sposób.